Ucz się z Quizlet i zapamiętaj fiszki zawierające takie pojęcia, jak 1772r./1793r./1795r., Księstwo Warszawskie, Sprawa polska na kongresie wiedeńskim itp.Seksualne podboje dwóch sióstr mogły zaważyć na losach Polski Data utworzenia: 25 maja 2021, 19:00. Jesienią 1814 r. Wiedeń przeżył najazd. Do miasta, liczącego wówczas dwieście tysięcy mieszkańców, zjechało sto tysięcy gości. Pod płaszczykiem przywrócenia pokoju dzielono polityczne łupy i na nowo rysowano mapę Europy. Dyplomatycznym targom towarzyszyły liczne bale, koncerty, parady, a także miłosne harce, w których szczególny prym wiodły dwie siostry... Wilhelmina i Dorota Żagańska Foto: BRAK Niekończące się bale, festyny, parady, koncerty i bankiety – tak współcześni zapamiętali kongres nad Dunajem. Działo się sporo. Po jednej z imprez doszczętnie spłonęła rezydencja rosyjskiego ambasadora. Car Aleksander przetańczył trzydzieści nocy z rzędu, co zakończyło się jego zasłabnięciem podczas kolejnego policja otwierała wszystkie listy. Szpiedzy i złodzieje też nie próżnowali. Podczas wielkiego balu w Hofburgu zniknęło trzy tysiące srebrnych łyżeczek do herbaty. Kwitła korupcja. Rekord pazerności ustanowił szef francuskiej delegacji, książę Talleyrand. Wziął sześć milionów franków od władcy Saksonii za ratowanie jego kraju przed łapczywością Prusaków i prawie pięć milionów od pretendentów do tronu w Neapolu. Gdzie pieniądze ani szpicle nic nie mogli zdziałać, tam pojawiały się kobiety. Sekret salonowej lwicy Największe branie miały dwie siostry. Starsza, Wilhelmina Żagańska, przyjechała do Wiednia jako nałożnica Klemensa von Metternicha, księcia stojącego na czele habsburskiej dyplomacji. Ponoć każdego dnia kochała się tak często, jak jadała posiłki – czyli siedem razy. Austriacki minister piał z zachwytu nad jej urodą, stylem i politycznym instynktem. Trzymał w gabinecie kasetkę z puklem włosów księżnej. „Gdybym Cię stracił, nie wiedziałbym co począć ze światem, z wyjątkiem skrawka ziemi potrzebnego, aby mnie pochować” – zapewniał lubą. Apartament Wilhelminy nazywano „austriacką kwaterą główną”. Pod koniec roku „kurlandzka Kleopatra” nagle straciła serce do kochanka. Zaczęła flirtować z jurnym austriackim księciem Windischgrätzem, zdziwaczałym angielskim lordem Stewartem, a co najgorsze – również z samym carem. Metternich, gdy doszedł do siebie, zaczął montować antyrosyjski sojusz, a niewierną księżną chciał wyrzucić z miasta. Zaniechał tego w obawie przed międzynarodowym skandalem. Nie ulega wątpliwości, że Wilhelmina wiedziała za dużo, a Rosjanie mieli na nią haka w postaci nieślubnej córki. Dziewczyna mieszkała w Finlandii i na jej wyjazd do matki potrzebna była zgoda cara. W łóżku z agentką Młodsza z sióstr, Dorota, przybyła do Wiednia z Francuzami. Okazała się największym towarzyskim atutem księcia Talleyranda. Dyplomata szybko uległ czarowi żony swego bratanka. Zrobił z niej gospodynię przyjęć urządzanych w ambasadzie, sekretarkę, potem prawą rękę, a w końcu kochankę. On miał 61 lat, ona – 21. Gdy na kongres przyjechała matka Doroty, sytuacja stała się trochę niezręczna. Księżna kurlandzka za młodu też gościła w łóżku ministra. Talleyrand był mistrzem podwójnej gry, lecz tym razem jego nerwy zostały wystawione na ciężką próbę. Dorota, nabrawszy śmiałości, w chwilach wolnych od dyplomatycznych zajęć zaczęła bowiem kolekcjonować przystojnych oficerów, co raniło męską dumę jej szefa. Udawał jednak, że wszystko gra. O pozory nie dbała natomiast Katarzyna Bagration, ciepła wdówka po rosyjskim generale. Słynęła z głębokich dekoltów oraz muślinowych kreacji, które więcej odsłaniały, niż zasłaniały. Jako była metresa Metternicha szczerze nienawidziła Wilhelminy. O zgrozo – damy zajmowały dwa skrzydła tego samego pałacu. Bardzo utrudniało to życie odwiedzającym je panom. Katarzyna łączyła przyjemne z pożytecznym. „Lubiła słuchać politycznych sekretów, gdy ktoś leżał między jej nogami” – twierdził złośliwy Talleyrand. Europa po balu Księżna podsycała niechęć cara do gospodarzy. Aleksander, który zazdrościł Metternichowi powodzenia u kobiet i na salonach, dowiedziawszy się o jego intrygach wpadł w szał. Wyzwał ministra na pojedynek. Cesarz Austrii nie chciał o tym słyszeć i zagroził Rosjanom wojną. Zwaśnione mocarstwa pogodziły się kosztem małych państw. Zamiast obiecanej niepodległości Polskę ponownie podzielono między sąsiadów. Dlatego nasi przodkowie nazwali kongres wiedeński czwartym rozbiorem. Europie dał jednak sto lat względnego spokoju. Koniec balu zaskoczył rozrzutne damy. Teraz zamiast adoratorów do drzwi ich rezydencji pukali wierzyciele. Wilhelmina musiała sprzedać część biżuterii, Katarzyna pożyczała pieniądze od własnego kucharza. Zobacz też: Znani opłakują Piotra Woźniaka-Staraka Auto Hitlera wjechało na aukcję. Potem coś poszło bardzo źle /4 Impreza w Wiedniu pogrążyła Polskę AKG / East News Cesarz Austrii powołał Komitet Rozrywek, który wymyślał wciąż nowe atrakcje dla uczestników kongresu. Imprezowicze skarżyli się, że nieokrzesani Rosjanie plują na parkiety. O losie państw i narodów decydowano na balach, tajnych spotkaniach i w łóżkach kochanek /4 Impreza w Wiedniu pogrążyła Polskę BRAK Księżna Wilhelmina, dwukrotna rozwódka, na kongresie interesowała się nie tylko mężczyznami. Najbardziej leżał jej na sercu los nieślubnej córki /4 Impreza w Wiedniu pogrążyła Polskę BRAK Wiedeński salon Katarzyny Bagration, wdowy po bohaterze wojennym, nazywano „rosyjską kwaterą główną”. Księżna twierdziła, że może balować także podczas adwentu, bo jest wyznania prawosławnego /4 Impreza w Wiedniu pogrążyła Polskę BRAK Dorota Żagańska była polonofilką i chciała zostać żoną księcia Jerzego Czartoryskiego, lecz car kazał jej wyjść za bratanka Talleyranda . W Wiedniu miała wielu adoratorów Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: Polska na Kongresie Wiedeńskim cz. XIII - blog kelkeszos. "Należy głaskać Polaków". Polska na Kongresie Wiedeńskim cz. XIII. Każdy kto chciałby wysnuć jakieś prawomocne wnioski na temat polityki Rosji wobec Polski w pierwszym porozbiorowym dwudziestoleciu na podstawie wypowiedzi różnych przedstawicieli carskiego imperium , samych
Видання IPN укр Strona główna Aktualności Aktualności 5 listopada 1916 roku to data przełomu. Wydana tego dnia odezwa była ważnym punktem na polskiej drodze do niepodległości. Kartka pocztowa z okazji proklamowania Aktu 5 listopada (ze zbiorów Muzeum Wojska Polskiego) Po ponad wieku kończyła się zmowa mocarstw zaborczych, a sprawa polska stawała się – przynajmniej w deklaracjach – jednym z celów wojny. Akt 5 listopada dawał Polakom nadzieję na własny byt państwowy. Choć władcy Niemiec i Austro-Węgier, wydając manifest, liczyli na skłonienie Polaków do walki z Imperium Rosyjskim, dzięki temu aktowi do sprawy naszej niepodległości musiała się odnieść większość uczestników I wojny światowej. „O wojnę powszechną za wolność ludów – prosimy Cię Panie” – Mickiewiczowska modlitwa doskonale ukazuje sytuację, w jakiej znalazła się Polska pod koniec XVIII wieku. Już w okresie wojen napoleońskich Polacy przekonali się, że tylko europejski konflikt z udziałem mocarstw rozbiorowych może stworzyć warunki, w których realne będzie odrodzenie Polski. Niestety, po Kongresie Wiedeńskim (1814–1815) na Starym Kontynencie zapanował względny spokój, a stabilizacji patronować miało Święte Przymierze, zainicjowane przez Prusy, Austrię i Rosję. Mimo zrywów narodowych niekorzystny „kontekst międzynarodowy” trwał (nie licząc niewykorzystanego przesilenia w okresie wojny krymskiej) sto lat. Szansę na odrodzenie Polski dała dopiero I wojna światowa, w której stanęły naprzeciw siebie państwa zaborcze: Niemcy i Austria (od 1867 Austro-Węgry) przeciwko Rosji, a jej sojusznikami były Francja i Wielka Brytania. Udział w życiu politycznym państw zaborczych Mimo braku państwowości Polacy uczestniczyli w życiu politycznym epoki. Zasiadali w parlamentach w Wiedniu, Berlinie i Moskwie, a programy polityczne partii zawierały różne koncepcje odzyskania niepodległości i bytu politycznego Polski. W czasie I wojny Narodowa Demokracja wspierała Rosję i państwa Ententy, lewica nie wskazywała żadnej ze stron, ale wielu jej wybitnych przedstawicieli, z Józefem Piłsudskim na czele, proponowało sojusz z Austro-Węgrami. Stanowisko to wspierali działacze ruchu ludowego. Chociaż mocarstwa rozbiorowe nie liczyły się z polskimi aspiracjami państwowymi, to świadomość nadchodzących działań wojennych na terytorium polskim wymuszała związane z tym deklaracje. Pierwszym takim sygnałem była wyrażona na początku wojny zgoda Wiednia na sformowanie przez Józefa Piłsudskiego oddziałów, które podejmą walkę z carską Rosją. I choć po stronie niemieckiej brakowało takich gestów, to polityczna i zbrojna aktywność Piłsudskiego stanowiła zachętę dla późniejszych działań obu państw centralnych – próbę skłonienia Polaków do większego zaangażowania militarnego w wojnę. Reakcje na świecie W 1916 r. zdecydowano się na zorganizowanie konferencji w Pszczynie, podczas której omówiono możliwe rozwiązania sprawy polskiej. Efektem była specjalna odezwa do Polaków, którą – w imieniu cesarzy – podpisać mieli generalni gubernatorzy okupowanych stref: Hans von Beseler (Niemcy) i Karl Kuk (Austro-Węgry. 5 listopada 1916 roku wydany został dekret (równolegle przez władze niemieckie w Warszawie i przez stacjonujących w Lublinie Austriaków), który głosił: Przejęci niezłomną ufnością w ostateczne zwycięstwo ich broni i życzeniem powodowani, by ziemie polskie, przez waleczne ich wojska ciężkimi ofiarami panowaniu rosyjskiemu wydarte, do szczęśliwej wywieść przyszłości, Jego Cesarska i Królewska Mość, Cesarz Austrii i Apostolski Król Węgier oraz Jego Cesarska Mość, Cesarz Niemiecki, ułożyli się, by z ziem tych utworzyć państwo samodzielne z dziedziczną monarchią i konstytucyjnym ustrojem. Dokładniejsze oznaczenie granic zastrzega się. Nowe Królestwo znajdzie w łączności z obu sprzymierzonymi mocarstwami rękojmie, potrzebne do swobodnego sił swych rozwoju. We własnej armii nadal żyć będą pełne sławy tradycje wojsk polskich dawniejszych czasów i pamięć walecznych polskich towarzyszy broni w wielkiej obecnej wojnie. Jej organizacja, wykształcenie i kierownictwo uregulowane będą we wspólnym porozumieniu... W manifeście nie określono granic państwa, nie było też mowy o powołaniu rządu polskiego. Dokument miał głównie znaczenie propagandowe, jednak Akt 5 listopada po raz pierwszy włączał sprawę Polski do listy celów, o które toczyła się wojna. Dla wielu Polaków było to przełomowe wydarzenie, które wskazywało że Polacy mogą odzyskać swoje upragnione państwo. W reakcji na Akt 5 listopada car w grudniu 1916 roku do celów wojny zaliczył odbudowę „Polski wolnej, złożonej ze wszystkich trzech części, dotąd rozdzielonych”. Zatem każde z państw zaborczych przynajmniej zapowiadało pozytywną dla Polaków rewizję polityki. Alianci zachodni także coraz częściej wskazywali na problem państwowości Polski. A uchwała włoskiego parlamentu z grudnia 1916 roku wzywała do utworzenia niepodległej Polski. Pierwszym konkretnym postawieniem sprawy, wyczekiwanym przez pokolenia Polaków, był głos prezydenta Stanów Zjednoczonych Woodrowa Wilsona, który w styczniu 1917 roku w orędziu do Senatu mówił o konieczności odrodzenia Polski jako zjednoczonego, niezależnego i suwerennego państwa, a w swoim słynnym wystąpieniu przed Kongresem, rok później, wśród 14 warunków pokojowych sformułował w punkcie 13 oczekiwanie stworzenia „niepodległego państwa polskiego na terytoriach zamieszkanych przez ludność bezsprzecznie polską, z wolnym dostępem do morza, niepodległością polityczną, gospodarczą”. Od tego momentu coraz więcej polityków francuskich i brytyjskich wskazywało na potrzebę obecności wolnej Polski w powojennej Europie. Akt 5 listopada skłonił uczestników konfliktu do licytacji na deklaracje w sprawie polskiej. Dlatego jego znaczenie w procesie odzyskiwania niepodległości jest nie do przecenienia. Następstwa Aktu 5 listopada Zarówno Niemcy, jak i Austriacy potrzebowali usankcjonowania swojej obecności na terenach zaboru rosyjskiego, a budowa nowego bytu państwowego stanowiła doskonałe tego uzasadnienie. Berlin i Wiedeń zyskiwały szansę na nowych ochotników do wojska i na pozytywne lub neutralne nastawienie do nich dużej części mieszkańców Kongresówki. Otwarte pozostaje pytanie, czy Polacy skorzystaliby na rozbieżności zdań między Austrią a Niemcami co do przyszłości zajętych ziem zaboru rosyjskiego. Stronnicy Piłsudskiego mieli własną koncepcję utworzenia państwa polskiego z niezależnym rządem. Jednak Legiony Polskie próbowały wykorzystać warunki po 5 listopada 1916 r. Wiosną 1917 r. gubernator Beseler zaczął organizować Polską Siłę Zbrojną (niem. Polnische Wehrmacht) i postanowił w jej skład włączyć Legiony. Wiązało się to z koniecznością złożenia przysięgi wierności cesarzowi Niemiec. Wtedy Józef Piłsudski polecił legionistom, by jej nie składali. Większość żołnierzy I i III Brygady demonstracyjnie uchyliła się od niej 9 lipca 1917 r. Przysięgę złożyli tylko żołnierze II Brygady pod dowództwem gen. Józefa Hallera i zasilili formację nazwaną Polskim Korpusem Posiłkowym. Już czwartego dnia po ogłoszeniu Aktu ukazały się odezwy gubernatorów, nawołujące ludność Królestwa do walki z Rosją i wstępowanie do wojska, studząc entuzjazm Polaków. Te same odezwy wskazały, że ze względu na toczącą się wojnę nowym państwem na razie będą rządzić Niemcy. Powołanie Tymczasowej Rady Stanu w styczniu 1917 roku i Rady Regencyjnej (zastępującej króla i regenta) 10 miesięcy później nie do końca zatarło to wrażenie. Tymczasowa Rada Stanu podjęła jednak bardzo ważne i państwowotwórcze decyzje. Stworzyła zalążek rządu (Wydział Wykonawczy) odpowiedzialnego za większość dziedzin życia, a także doprowadziła do powołania polskiej administracji. Z kolei Rada Regencyjna przejęła część władzy i utrzymała ją do końca wojny, znacznie ułatwiając Józefowi Piłsudskiemu sprawne podjęcie budowy niepodległego państwa. Jarosław Tęsiorowski
Ziemie polskie po kongresie wiedeńskim w 1815 roku. Wskaż ziemie Księstwa Warszawskiego, które nie znalazły się w granicach Królestwa Polskiego. Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o. na podstawie Krystian Chariza i zespół, licencja: CC BY-SA 3.0.
MAPA znajdź na mapie: imperium osmańskie, Grecję, Królestwo Niderlandów, Belgię, Francję, Rosję, Prusy. Europa po kongresie wiedeńskim Przypomnnienie wiadomości z ostatniej lekcji 1. Wymień trzy zasady kongresu wiedeńskiego. 2. Jaką organizację powołala Austria, Rosja i Prusy? 3.
nacobezu do wszystkich tematÓw z rozdziaŁu 1.europa po kongresie wiedeŃskim. nacobezu do wszystkich tematÓw z rozdziaŁu 2. ziemie polskie po kongresie wiedeŃskim.
Polskie b) Przykładowa odpowiedź: Ziemie polskie podzielono w 1815 r. na kongresie wiedeńskim. Klęska Napoleona spowodowała, że postanowiono zlikwidować Księstwo Warszawskie, a zwycięskie mocarstwa ponownie podzieliły między siebie ziemie polskie.
.